I tak prawie niepostrzeżenie mija nam styczeń. Nowy Rok, Dzień Babci, Dzień Dziadka, Karnawał. Zawsze jest jakaś okazja, zawsze jest jakieś święto. Luty nieśmiało puka do drzwi naszych kalendarzy. Wraz ze swoim świętem. Walentynkami. Dziwne to dzień, ma wielu przeciwników, choć nikomu nie zrobił nic złego. Zakochani szczęśliwie trzymają się za ręce (jak co dzień). Zakochani nieszczęśliwie nocą płaczą w poduszkę (jak co dzień). Zakochani szczęśliwie częstuję się wzajemnie sercem - czekoladowym, też. Zakochanym nieszczęśliwie łamie się serce - czekoladowe, też. Dziś już walentynkowo - czekoladowe kruche serca.
Przepis* na ok. 30 ciasteczek:
składniki:
- 50 g gorzkiej czekolady
- 2 żółtka
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka kakao
- 100 g masła
- 75 g cukru
przygotowanie:
Suche składniki wymieszałam w misce, dodałam żółtka, masło i roztopioną czekoladę. Wymieszałam łyżką, a następnie zagniotłam. Ciasto włożyłam na noc do lodówki (może być krócej). Rozwałkowałam ciasto na grubość 5 mm i wycięłam serduszka. Ciasteczka piekłam w rozgrzanym do 180 st. C piekarniku przez 12 min.
Suche składniki wymieszałam w misce, dodałam żółtka, masło i roztopioną czekoladę. Wymieszałam łyżką, a następnie zagniotłam. Ciasto włożyłam na noc do lodówki (może być krócej). Rozwałkowałam ciasto na grubość 5 mm i wycięłam serduszka. Ciasteczka piekłam w rozgrzanym do 180 st. C piekarniku przez 12 min.
Smacznego!
Pozdrawiam i zapraszam na kolejne słodkie odsłony tegorocznych Walentynek :)
* przep. Palce lizać extra, nr 2, jesień 2011
takim serduchem można skraść serce :)
ReplyDeleteUrocze! Pozdrawiam
ReplyDeleteWprawdzie z Mężem nie uznajemy walentynek,a le takim serduchem to przy każdej okazji można obdarować ukochaną osobę:) pozdrawiam
ReplyDelete