Saturday, November 5

Muffinki z pieczoną dynią w Halloweenowych wdziankach


Puk, puk ... jest tam kto? :) Bo ja wreszcie jestem =D Powoli wracam na dawne tory, nadrabiam zaległości, porządkuję dom i ... swoje życie, które przez ostatnie trzy miesiące toczyło się jakby niezależnie ode mnie :) A dziś pierwsza odsłona tych zaległości - i tak dość świeża - Muffinki z pieczoną dynią w Halloweenowych ubrankach :)


Przepis:

składniki (na 18 sztuk):
  • 3 szkl. mąki
  • 1,5 szkl. brązowego cukru
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • ew. przyprawy korzenne wg. uznania
  • 200 ml musu z pieczonej dyni*
  • 100 ml gęstej śmietanki 36%
  • 200 ml mleka
  • 12 łyżek oleju
  • 1 łyżeczka octu winnego
  • pisaki cukrowe do malowania na muffinkach lub lukier

przygotowanie:

Suche składniki wymieszałam, dolałam mokre ponownie wymieszałam. Formę na muffinki wypełniłam papilotkami. Wlałam ciasto do 4/5 wysokości (babeczki rosną, ale nie za wiele :). Piekłam w temp. ok. 180 st.C przez ok. 20 min. Po ostudzeniu "malujemy" :)

* Mus z dyni: z 1 kg dyni Hokaido otrzymamy ok. 500 ml musu. Dynię myjemy, kroimy na 8 lub więcej części, oczyszczamy z pestek i miękiszu (ale nie miąższu ;), układamy na blasze skórką do dołu i pieczemy ok. 40 min w 200 st.C (do miękkości). Dynię studzimy, wykrawamy miąższ i miksujemy w blenderze z wodą (ok. 100 ml) tak, by otrzymać gładki mus. Z takiego musu możemy przygotować również pyszną zupę (przepis w kolejnym poście :), a nadmiar zamrozić.

Smacznego!

Nasza tegoroczna dynia :)
Pozdrawiam serdecznie i do przeczytania :)
P.S. Bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze kiedy ja się blogowo obijałam :*

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...