To co dobre szybko się kończy... I truskawki również się skończyły. Choć jeszcze w zeszłym tygodniu znalazłam je w budce niedaleko domu, więc i tak sezon był dość długi. Zastanawiam się czy gdyby były dostępne przez cały rok też bym je tak uwielbiała, czy po pewnym czasie przechodziłabym obok nich obojętnie? Tak czy inaczej już za nimi tęsknię :)
Przepis:
składniki:
- truskawki
- gorzka czekolada
- pistacje
przygotowanie:
Truskawki umyłam, wysuszyłam i włożyłam do lodówki, żeby się troszkę schłodziły. Pistacje obrałam z łupinek i posiekałam. Czekoladę roztopiłam w kąpieli wodnej. Chłodne truskawki zanurzałam w roztopionej czekoladzie, a po chwili obtaczałam w pistacjach. Odstawiłam na chwilę, żeby czekolada zastygła.
Smacznego!
A teraz zupełnie z innej beczki :)
Za 10 dni mój blog obchodzi swoje PIERWSZE URODZINY!
Tego dnia opublikuję również SETNEGO POSTA! Dlatego postanowiłam zrobić sobie i Wam mały prezent - ogłaszam CANDY! 31.07 wylosuję dwie osoby, do których wyślę małe prezenciki :) Niech na razie niespodzianką pozostanie co jest do wygrania - dowiecie się tego jeszcze w ten weekend (oczywiście będzie to coś związanego z kuchnią i gotowaniem :) Ale już DZIŚ zapraszam do zapisywania się - zapisy trwają do godz. 24.00 30.07 :)
Zasady są proste: umieść banner URODZINOWEGO CANDY U KA.WO na pasku bocznym swojego bloga i dodaj komentarz pod tym postem.
Można też zdobyć dodatkowe "szansy" w losowaniu!
Jeśli:
1) jesteś obserwatorem mojego bloga - zamieść drugi komentarz (jeśli nim jeszcze nie jesteś - nic się nie stało: zostań nim i zamieść drugi komentarz)
2) "polubiłeś/aś" mojego bloga na Facebooku - zamieść trzeci komentarz (ew. jak wyżej ;)
Łącznie można zdobyć 3 szanse w losowaniu - ważne by za każdym razem zamieścić komentarz.
BARDZO SERDECZNIE ZAPRASZAM !!! =D
Ale się zgrałaś, Karolino, setny post i pierwsze urodziny bloga. Pięknie! Z tej okazji życzę wszystkiego najlepszego i samych kulinarnych sukcesów. A Twoje truskawki to pochwała prostoty, z migdałami czy orzechami laskowymi byłyby równie pyszne jak z pistacjami ;-)
ReplyDeleteWyglądają cudownie! Ależ zatęskniłam za truskawkami...
ReplyDeletePozdrawiam Cię:)
Ustawiam się w kolejce po niespodziankę, baner na blogu http://smellofpaper.blogspot.com/
ReplyDeletepozdrawiam serdecznie
Blog oczywiście jest obserwowany
ReplyDeleteNa FB też już dawno polubiony :)
ReplyDeleteAleż eleganckie ubranka mają te truskawki! Wystroiły się na urodziny? Pozdrawiam
ReplyDeleteOooo ale miło słyszeć, apetyt rośnie w miarę jedzenia, a ciekawość... oj... ciekawość ma jest wielka ;-)
ReplyDeleteuwielbiam truskawki w takich kubraczkach :)
ReplyDeletesliczne truskaweczki:)
ReplyDeleteJak ładnie wyglądają truskawki w połączeniu z pistacjami :)
ReplyDeleteWow, trzy znane składniki ludziom, a powstaje coś zupełnie nieziemskiego i pysznego!
ReplyDeletePiękne truskawki!
ReplyDeleteJeszcze są do kupienia,późniejsze odmiany.
Można sobie takie cuda przygotować.
Witaj. Zapraszam po wyróżnienie "One lovely blog award". Pozdrawiam
ReplyDeleteKarolino, będzie mi miło jeśli weźmiesz udział w zabawie blogowej.
ReplyDeleteWitaj, wyróżniłam Twojego bloga http://cukierenka.blogspot.com/2011/07/one-lovely-blog-award.html Pozdrawiam :)
ReplyDeletewiesz, ja chtnie umieściłabym ten baner u siebie, ale jestem taki ciemniak, ze nie umie tego po prostu zrobić, a nie umiem sobie napisać kodu html, czy jak to sie tam nazywa:) ..... dlatego też po prostu mi to poszło bardzo opornie:) ....życzę wszystkiego dobrego i kolejnych lat blogowania, a i bardzo chętnie poczytałam sobie Twojego dzisiejszego posta ....bo cenię sobie Twój blog:) pozdrawiam ciepło
ReplyDeleteOjojoj, przepraszam,że dopiero teraz... Ale nie mogłabym darować sobie walki o kolejne serducho- poprzednie jest śliczne, a Basia wręcz je uwielbia=)Gdyby nie te Twoje przepisy nigdy nie odważyłabym się kucharzyć, ale... za dobrze wyglądają, by nie ryzykować=)
ReplyDeletegratuluję rocznicy w prowadzeniu bloga :)
ReplyDeletezapisuję się na candy :)