Już przy okazji sushi pisałam jak bardzo lubię łososia teriyaki, z resztą kurczaka też :) A że właśnie przy okazji robienia sushi sporo łososia mi zostało to wykarzystałam go do sałatki - przezież takie pyszności nie mogą się zmarnować :) Z tą sałatką dobrze komponuje się dressing sojowo-miodowy (pewnie dlatego, że w marynacie teriyaki są podobne składniki), ale myślę, że sosy na bazie śmietany, jogurtu, czy majonezu też by się sprawdziły.
Przepis (na 2 porcje) :
składniki:
- ok. 200 g surowego łososia
- 2-3 łyżki marynaty teriyaki
- 1/2 główki sałaty lodowej
- 1 pomidor
- 1/2 ogórka
- 1/2 czerwonej papryki
- 1-2 jajka ugotowane na twardo
- 1/2 peczka szczypiorku
sos:
- 3 łyżki miodu
- 2 łyżki ciemnego sosu sojowego
- 2 łyżki wody
- 1 łyżeczka soku z cytryny
Wcześniej zamarynawałam łososia, a następnie ugotowałam na parze przez kilka minut, można go też zgrillować. Zostawiłam do ostygnięcia. W międzyczasie przygotowałam sos: składniki podgrzałam w rądelku stale mieszając i również pozostawiłam do ostygnięcia. Umyłam i pokroiłam warzywa. Zdjęłam skorupki i pokroiłam jajka. Na dwóch talerzach rozłożyłam sałatę, a następnie na obwodzie ułożyłam warzywa, jajka i posypałam drobno pokrojonym szczypiorkiem. Środek wypełniłam pokrojonym na mniejsze cząstki łososiem (uwaga, trzeba dokładnie usunąć ości!). Sałatkę podajemy z sosem umieszczonym w osobnym naczynku.
Smacznego!
P.S. Przepraszam za jakość zdjęć, ale strasznie ciemno było :)
Wygląda niezwykle apetycznie:) musi być pyszna.
ReplyDeleteSerdecznie pozdrawiam:)
idealna na obiad lub kolację
ReplyDeleteDziękuję dziewczyny :)
ReplyDelete