Każdy Nowy Rok zaczyna się tak samo - od szampana i postanowień :) Nie pytam o wasze postanowienia, ja swoich też nie wyjawię - za rok napiszę czy coś się udało zrealizować :) Zdradzę tylko, że kulinarne postanowienia też wśród nich są :)
A dziś będzie pozycja z naszego menu Sylwestowego - sushi. Nie wiem jak wy, ale ja sushi bardzo lubię. Tyle że nie jestem fanką surowej ryby, dlatego najbardziej smakuje mi sushi wegetariańskie, albo z łososiem teriyaki. Pierwszy raz robiłam sushi sama i muszę powiedzieć, że z efektu jestem bardzo zadowolona :) Jak to mówią diabeł tkwi w szczegółach - w tym wypadku w ryżu. Kiedy zapoznałam się z instrukcą obsługi ryżu do sushi to pomyślałam sobie, że będzie ciężko - a jednak nie. Szłam krok po kroku i ryż wyszedł świetny. Ale nie obyłoby się bez jakiegoś "ale" - nie miałam wystarczająco ostrago noża i nie potrafię jeszcze idealnie zwijać. Mam nadzieję, że kolejne próby też będą mnie napawały takim optymizmem, a efekty mojej pracy ocieńcie sami :)
Nie będę tu zamieszczała sposobu przygotowania sushi, bo nie jestem ekspertem. Odsyłam was do fantastycznego bloga - GoSushi.pl. Znajdziecie tam chyba wszystkie informacje - ja gotowałam ryż wg. znalezionej na tym blogu instrukcji. Napiszę natomiast jakich składników użyłam jeśli ktoś chciałby skorzystać.
Sushi Maki wegetariańskie
składniki (dla 2 osób):
ok. 150 g ryżu do sushi
ok. 20-30 ml sosu do ryżu (można też zrobić samemu z octu ryżowego, soli i cukru)
pasta wasabi
sos sojowy
marynowany imbir
nori
1/4 małego awokado
1/4 ogórka sałatkowego
kilka piórek szczypiorku
pół opakowania naturalnego serka Philadelphia (albo podobnego np.Almette)
Zestawienia smaków mogą byc najróżniejsze. Osobiście polecam maki z tymi 4 składnikami razem :)
Sushi Maki z łososiem teriyaki
składniki (dla 2 osób):
ok. 150 g ryżu do sushi
ok. 20-30 ml sosu do ryżu (można też zrobić samemu z octu ryżowego, soli i cukru)pasta wasabi
sos sojowy
marynowany imbir
nori
ok. 100-150 g surowego łososia
2-3 łyżki marynaty teriyaki
Wcześniej zamarynawałam łososia, a następnie ugotowałam na parze przez kilka minut, można go też zgrillować.
Polecem połączenie łososia teryaki z warzywami i serkiem :)
Smacznego (Nowego Roku)! :)
P.S. Z czym się wam kojarzy 01.01 - mi z wiedeńskim Koncertem Noworocznym =D
Jak na pierwszy raz to wyszly ci popisowo! Dla mnie te rejony kuchni ciagle jeszcze nie odkryte: jakos nigdy jeszcze nie jadlam sushi chociaz bardzo lubie surowa rybe i wszelkiego rodzaju carpaccia ;)
ReplyDeleteWszystkiego dobrego w Nowym Roku, szczescia i wielu sukcesow!
Jeśli to rzeczywiście pierwszy raz, to już jesteś mistrzynią! Piękne! Takie właśnie sushi lubię najbardziej, więc wirtualnie się częstuję i pozdrawiam życząc wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)
ReplyDeleteBardzo fremne to twoje sushi, az milo popatrzec! Ja za surowa rybka przepadam, a najbardziej lubie sushi z tunczykiem.
ReplyDeleteJeszcze nie miałam okazji jesc sushi :) Twoje wygląda wspaniale. Chętnie bym się skusiła :)
ReplyDeletePozdrawiam :)
jeszcze nigdy nie jadlam sushi:) a Twoje wyglada super:)
ReplyDeleteMiss_coco - jeśli lubisz surową rybę to sushi będzie ci smakowało i dziękuję za życzenia :)
ReplyDeleteAnna-Maria - dziękuję za życzenia i miłe słowa :)
Maggie - ja z tuńczykiem nie jadłam, może jeszcze spróbuję :)
Kasiu i Ago - Zobaczycie, że będzie wam smakowało - polecam :)