Wednesday, May 18

Spaghetti z tuńczykiem i śmietaną


Chyba nigdy w życiu czas nie biegł mi tak szybko! Nawet nie wiem kiedy dzień za dniem leci i pogania następny! A mi się to wcale nie podoba... Dopiero co był weekend i mieliśmy gości, a już jest środa! Dziś wybieramy się z Ninką i moją siostrą do kina, więc zanim się obejrzę będzie czwartek, a od niego już tylko mały kroczek do kolejnego weekendu. Założę się, że jak pójdę do pracy to najszybciej będą mi mijały dni wolne - zgodnie z zasadą, że to co dobre szybko się kończy... I tym pokrętnym sposobem dotarłam do sensu dzisiejszego wpisu czyli przepisu :) Na bardzo szybkie spaghetti - żeby wolny czas spędzić z bliskimi, a nie przy buchającym garze (chyba, że najbliższe są nam właśnie garnki, patelnie i durszlaki ;). Przepis znalazłam w ostatniej Kuchni i w sumie nie powiem, żeby mnie jakoś szczególnie zachwycił. Jak dla mnie troszkę za mdły ten sos - mimo, że i tak dodałam do niego majonez i cytrynę. Czegoś mu brakuje, ale nie wiem czego. A może Wy już go robiliście i macie jakieś sugestie? Dużo bardziej polecam szybkie Penne z pomidorami i tuńczykiem.


Przepis* (dla 2 osób):

składniki:
  • 1/2 łyżeczki oleju rzepakowego
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 puszka tuńczyka w sosie własnym
  • 150g śmietany 18%
  • 2 łyżki majonezu 
  • 2 plasterki cytryny i odrobina soku do smaku 
  • sól, pieprz
  • 200g spaghetti ugotowanego wg. przepisu na opakowaniu 
przygotowanie:

Na oleju podsmażyła przeciśnięty prze praskę czosnek. Dodałam odsączonego tuńczyka i śmietanę, gotowałam kilka minut. Przyprawiłam majonezem, cytryną, solą i pieprzem. Podałam z gorącym makaronem.

Smacznego!

* Przepis pochodzi z magazynu KUCHNIA (nr 5-2011) z moimi zmianami.

www.sggw.pl

I jeszcze tak mała propozycja na weekend dla mieszkańcom Warszawy i nie tylko - Wielka Majówka SGGW :) W tym roku prym wiedzie Wydział Nauk o Żywność, więc coś dla nas :) Ale przede wszystkim wszystkim miłośnikom czworonogów polecam Sobotę z Najpiękniejszymi Kundlami Warszawy - czyli prezentację psich sierot z fundacji "Pokochaj Psy Niczyje" przeznaczonych do adopcji :) 

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia :)

12 comments:

  1. Wygląda niezwykle kusząco.
    Jadam i bardzo lubię podobnie wykonane danie, z tym, że nie ze śmietaną, ani z majonezem, tylko z mlekiem i odrobiną mąki.
    Dodaje wtedy do niego pokrojone w plasterki pieczarki, pomidory, szczypiorek a całość zapiekam.
    Może takie dodatki nadałyby daniu tej atrakcyjności, której mu według Ciebie zabrakło?
    Serdeczności.:)

    ReplyDelete
  2. Karolinko, może zainteresuje Cię dodatkowy element warzywny w takim tuńczykowym zestawieniu. Pozdrawiam
    http://ogrodybabilonu.blogspot.com/2011/04/makaron-z-tunczykiem-i-zielonymi.html

    ReplyDelete
  3. Robiłam kiedyś podobne cannelloni z tuńczykiem i nie wydawało się mdłe...Było zapiekane pod żółtym serem - może dzięki temu...
    Pozdrawiam!

    ReplyDelete
  4. Oo, szkoda, że nie jestem z Warszawy, bo bym się chętnie przeszła na majówkę SGGW. Lubie takie akcje :)

    ReplyDelete
  5. makaron z tuńczykiem, pyszne połączenie! a ten plasterek cytryny, słodki :)

    ReplyDelete
  6. zdjęcia mówią same za siebie :)

    ReplyDelete
  7. jak robię spaghetti z tuńczykiem to robię w sosie pomidorowym, ale taki śmietankowy wygląda o niebo lepiej:) fajny pomysł! pozdrawiam:)

    ReplyDelete
  8. Z chęcią wykorzystam, ale w tuńczyka nie wierzę. Łosoś tez będzie dobry!

    ReplyDelete
  9. chetnie bym sie wprosila na taki makaron:)

    ReplyDelete
  10. Takie połączenia jeszcze nie próbowałam, ale wszystko przede mną:)
    Miłego weekendu Karolino :))

    ReplyDelete

Bardzo mi będzie miło jeśli zostawisz komentarz :) Serdecznie pozdrawiam i zapraszam :)

Note: Only a member of this blog may post a comment.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...