Friday, March 4

Tort etap I - masa cukrowa


Tak się składa, że w naszej rodzinie imieniny i urodziny są "partiami". W marcu imieniny obchodzi mój mąż i siostra, a moja mama ma i imieniny, i urodziny. Ale i tak w tym roku wszyscy najbardziej czekają na pierwsze urodziny Ninki :) Już od jakiegoś czasu myślałam nad tortem dla N., a po obejrzeniu TEJ galerii postanowiłam, że będzie to koniecznie tort z masą cukrową :) Ale tak rzucać się na głęboką wodę bez wcześniejszego zbadania terenu? Nie :) Dlatego powstanie w sumie seria tortów - dla praktyki :), którą otworzy jutrzejszy dla A. :) Dziś etap pierwszy czyli masa cukrowa. Nie będę tu pisała przepisu - odsyłam na BLOGA Słodko i wytrawnie. Znajdziecie tam absolutnie wszystkie informacje. Dodam tylko, że NAPRAWDĘ nie miałam z tą masą żadnych problemów - nawet do blatu się nie przykleiłam!!! :)

Jeszcze tylko kilka moich uwag:

Podczas rozpuszczania żelatyny zrobiły mi się straszne "gluty", ale jak tylko podgrzałam ją z glukozą zrobił się gładki syrop. 
Dodałam do syropu kilka kropli aromatu pomarańczowego i w smaku jest on delikatnie wyczuwalny. 
Do miseczki z syropem dosypałam dość dużo cukru pudru zanim wylałam masę na blat, ale tyle, żeby jeszcze dała się wylać. 
Wcześniej usypałam na blacie kopczyk z cukru, a obok wylałam masę i nie zagłębiałam w niej od razu rąk tylko odsypywałam cukrem i koniuszkami palców zagniatałam. 
Może się wydawać, że już na początku masa jest plastyczna i nie przyjmie więcej cukru, ale w trakcie zagniatania, kolejne partie znikają w jakiś magiczny sposób :) 

Powtórzę słowa Poecile - masa nie jest niesmaczna, tylko bardzo słodka :)

Pozdrawiam serdecznie i trzymajcie kciuki za drugi etap :)

2 comments:

  1. Karolina, pierwszy masz za sobą.Drugi będzie udany,zobaczysz.Trzymam kciuki!

    ReplyDelete

Bardzo mi będzie miło jeśli zostawisz komentarz :) Serdecznie pozdrawiam i zapraszam :)

Note: Only a member of this blog may post a comment.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...