Muszę powiedzieć, że mój mąż jest bardzo mięsożerny :) Lubi mięso i praktycznie codziennie je je. A jak on to i ja, bo gotowanie osobno dwóch obiadów, jest raczej bez sensu. I choć naprawdę lubimy ryby to jakoś rzadko je jemy, niestety ... ( może oprócz wędzonego łososia :) Dlatego wczoraj zrobiłam makaron z tuńczykiem i powiem Wam, że to danie zagości w naszym menu na stałe. Szybkie (myślę, że przy dobrych wiatrach 15-20 min), sycące, ale nie ciężkie i w sumie dość tanie. Polecam wszystkim, którzy lubią ryby, zwłaszcza takie zapuszkowane ;)
Przepis:
składniki (na 2 osoby):
1/2 opakowania makaronu penne
1 łyżka oleju
1 mała cebulka
1 duży ząbek czosnku
1 puszka pomidorów w zalewie
1 łyżka przecieru pomidorowego
1 łyżeczka cukru
sól, pieprz, bazylia, zioła prowansalskie
1 puszka tuńczyka w sosie własnym
ser żółty
przygotowanie:
Makaron ugotowałam wg instrukcji na opakowaniu. Obraną i posiekaną cebulę oraz przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku przesmażyłam na oleju. Dodałam pokrojone pomidory z puszki wraz z zalewą, przecier pomidorowy i gotowałam kilka minut, aż sos zgęstniał. Dodałam pieprz, zioła, cukier, wymieszałam i ponownie chwilę pogotowałam. Na koniec dodałam tuńczyka odsączonego z zalewy. Dokładnie wymieszałam. Mój tuńczyk był bardzo słony i nie dosalałam więcej soli do sosu, dlatego najlepiej robić to na końcu. Podałam z makaronem, posypałam żółtym serem.
Smacznego!
Pozdrawiam serdecznie i coraz cieplej :) I dziękuję za tyle miłych komentarzy pod poprzednim postem =D A jeśli lubicie Belriso to zapraszam jutro na coś pysznego :)
P.S. NAJLEPSZE ŻYCZENIA MAMUSIU :*
Mój mężczyzna w ogóle nie je mięsa i ryb, zazwyczaj gotuję 2 obiady... czy coś ze mną nie tak? :) Mam puszkę tuńczyka i makaron a Twoje danie wygląda pysznie, może się skuszę.. :) pozdrawiam!
ReplyDeletezapuszkowanego tuńczyka zjadłam ostatnio z ryżem. i myślę sobie, że z makaronem byłoby jeszcze pyszniej.
ReplyDeleteUwielbiam makarony a Twój niezwykle apetycznie wygląda.
ReplyDeleteO tak, takie makarony to ja bardzo lubie. Moj Mezczyzna jest troche mniej entuzjastycznie nastawiony do ryb, ale jesli zrobie, nie kreci nosem. Cos mi sie zdaje, ze chyba bede musiala wkrotce przyrzadzic takie penne :)
ReplyDeleteTak mnie kusi ten tuńczyk z makaronem chociaż trochę się boję bo raz jadłam i mi nie smakowało ale trochę czasu upłynęło od tamtej pory i teraz chyba spróbuję:)
ReplyDeletelubie takie jedzonko i chetnie znowu sobie zrobie, bo jak patrze na Twoje cudne zdjecia to az mi slinka cieknie:)
ReplyDeleteBardzo lubię tuńczyka z sosem pomidorowym i makaronem. Podoba ludzie dzielą się na tych co lubią tuńczyka na ciepło i na tych, co wolą go na zimno...hmm.. :) Pozdrawiam!
ReplyDeleteWersji z tuńczykiem nigdy jeszcze nie robiłam i nie jadłam. Wygląda pysznie, aż chce się wyciągnąć rękę i wziąć choć odrobinę:)
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie:)
Lubię tuńczyka i ostatnio właśnie sobie myślałam żeby go albo wyrzucić na pizzę albo potraktować nim makaron :) Bardzo apetycznie to u Ciebie wygląda :)
ReplyDelete