Już tu kiedyś pisałam, że ciasta, torty i inne tego typu słodkości nie są moja domeną, ale po kilku ostatnich udanych wypiekach (to znaczy, że poprzenie przepisy były do bani, a nie moje zdolności ;p) postanowiłam zmierzyć się z wyzwaniem
Weekendowej cukierni :) A w tym tygodniu gospodynią jest
Pinkcake, która (o czym świadczą przepisy na jej blogu) jest vegemaniaczką :) Zaproponowała przepisy na Rogaliki marchewkowe i Czekoladowe ciasto buraczane. Po krótkiej dyskusji postawiliśmy z A. na marchewkę:
Ja: - Wolisz to czy to?
A.: - A po co te buraki? Nie może być samo czekoladowe?
Ja: - O to chodzi w przepisie, żeby były buraki.
A. - :{/[ (taka była mniej więcej jego mina ;p) To już lepiej te rogaliki.
I tak od rana zawitały w naszej kuchni rogaliki marchewkowe z dżemem morelowym :) I muszę przyznać, że są PYSZNE, a przepis bardzo szybki i prosty, jeszcze nie raz po niego sięgnę :) A o tym czy będą też smakowały A. przekonam się jak wróci i napiszę w komentarzach ;p
A oto przepis:
200 g marchewki startej na drobnych oczkach (może być nieco więcej)
kostka masła lub margaryny
2 szklanki mąki
2-3 łyżki cukru pudru
na nadzienie: gęsta marmolada brzoskwiniowa, morelowa lub dowolna inna byle gęsta (albo przecier z róży)
Wszystkie składniki zagnieść i rozwałkować ciasto podsypując mąką. Ilość mąki może wymagać skorygowania w zależności od soczystości marchewki. Wycinać z ciasta trójkąty, smarować je marmoladą, po czym zwijać w rogaliki zaczynając od podstawy trójkąta. Piec 30 minut w 180°C, aż będą chrupiące.
Smacznego!